Powrót na stronę główną
sieciowej biblioteki alternatywnej


Jacek Poreda

Leczenie naturalne


Poprzednie rozdziały
Następne rozdziały

5. Kilka uwag ogólnych

    Do profilaktyki zaliczamy także inne, również istotne czynniki.
    Naturalny ruch - gimnastyka, spacery, świeże powietrze, wy-cieczki na łono przyrody, słoneczne kąpiele. Praca fizyczna, zwłasz-cza na świeżym powietrzu, jest wspaniałym lekarstwem, zwłaszcza dla tych, którzy zajmują się pracą umysłową.
    Powinniśmy zawsze mieć na uwadze pogodę. Ubieramy się w zdrową, naturalną odzież, stosowną do pory roku i rodzaju pogody. Kiedy jest bardzo wietrznie, to lepiej zostać w domu. Dotyczy to zwłaszcza małych dzieci. W powietrzu jest wtedy zbyt wiele różnych wirusów.
    Powinniśmy pamiętać o uodparnianiu naszego organizmu: czę-ste kąpiele, masaże, natryski. Woda to potężne lekarstwo.
    Istotne jest także życie duchowe. Bez wiary, bez zaufania do Stwórcy, bez oddania się pod Jego opiekę, nie widzimy możliwości skutecznego leczenia. Pamiętaj, tylko leczenie poprzedzone modlitwą do Boga może być skuteczne. Pan Bóg jest dawcą życia i tylko On dobrze wie jak zachować zdrowie. Dlatego też odwołujemy się często do wiedzy zdrowotnej zawartej w Biblii. Zapamiętaj - ufność w Bo-żych praw zawartych w Piśmie Świętym może pomóc ci w uniknię-ciu wielu problemów, także zdrowotnych.


6. Twój nieprzyjaciel stres

    Ważnym elementem profilaktyki jest życie bez stresu. Oczywi-ście współczesna cywilizacja i jej zawrotne tempo powodują, że nie sposób żyć bez stresu, ale problem w tym, aby stres maksymalnie wyeliminować z naszego życia. Jest udowodnione, że ludzie uśmiechnięci i pogodni żyją dłużej i zdrowiej.
    Śmiech, pocałunek, życzliwy nastrój przyczyniają się do wzro-stu zawartości endorfin w naszym organizmie. Związki te działają zbawiennie na nasz organizm. Regenerują go, przedłużając tym sa-mym życie. Natomiast powaga, złość, agresja wyniszczają przede wszystkim twórcę i odbiorcę tych uczuć. Taki człowiek więcej cho-ruje i krócej żyje. Jego organizm jest słabszy.
    Warto zatem wyrobić w sobie pogodny, życzliwy nastrój, pełen optymizmu i wiary w Boga oraz uprzejmości dla innych ludzi. To się opłaca!
    Należy unikać sytuacji konfliktowych. A gdy już nas dopadnie jakaś nieprzyjemność, starajmy się zapanować nad sobą, zwalczyć stres i agresję, zapanować nad tym uczuciem. Jak? Wyjść na spacer, wziąć prysznic, napić się wody, uśmiechnąć się do lustra, poczytać Biblię. Na pewno nie sięgać po papierosa, czy kieliszek, ani nie wy-ładowywać się na członkach rodziny. To nic dobrego nie da, wręcz przeciwnie.


7. Kiełki

    Bardzo ważnym środkiem profilaktycznym są skiełkowane na-siona. Ogromny rezerwuar mikroelementów i witamin. Kiełkujące nasiona wytwarzają także chlorofil i enzymy, działające ożywczo na nasz ustrój. Spożycie kiełków jest szczególnie godne polecenia zimą, wiosną, w trakcie choroby, gdy nasz organizm szczególnie dotkliwie odczuwa brak tych niezbędnych do życia składników.
    Kiełkować można wszystkie nasiona. Szczególnie godne pole-cenia są kiełki strączkowych (soja, fasola). Skiełkowane można jeść na surowo, są bardzo smaczne. Każdy może mieć "fabrykę" kiełków w domu. Duży talerz wykładamy wilgotną gazą i na to kładziemy namoczone i wypłukane nasiona. Strączkowe powinny być namoczo-ne przez 12 godzin. Pamiętaj też aby gaza była cały czas wilgotna. Po kilku dniach kiełki są gotowe. Można spożywać same kiełki, jak i nasiona, z których wyrosły. Robimy z nich sałatki, dodatki do suró-wek, "posypki" do zup, sosów, ziemniaków. Możliwości jest dużo. Jeden tylko warunek - nie obrabiać cieplnie, gdyż tracą swe odżyw-cze walory.
    Niektóre kiełki potrafią zwiększyć zawartość cennych składni-ków nawet kilkadziesiąt razy. A zatem smacznego!


8. Hartowanie ciała

    Jest to zabieg niezbędny w profilaktyce. Uodparnia nas na in-fekcje i choroby. Powoduje poprawę sił witalnych i wzrost chęci do życia.
    Sposoby hartowania:

  1. chodzenie boso
  2. chodzenie boso po śniegu
  3. chodzenie po mokrej trawie
  4. dreptanie w zimnej wodzie (od 6 lat)
  5. zimne kąpiele rąk i nóg.

    Małe dzieci są mądre. Lubią chodzić boso. Ni e zabraniajmy im tego, lecz naśladujmy.
    Po takim zabiegu wracamy do domu i zakładamy ciepłe skar-pety, aby rozgrzać nogi.
    Na stopach są strefy refleksyjne - receptory organów we-wnętrznych. Masaż stóp powoduje większą drożność, poprawia krą-żenie. Jeśli chodzi o małe dzieci, to po kąpieli należy oblać je chłod-niejszą wodą (około 20°C) i szybko ubrać. To znakomicie wzmacnia organizm. Warto każdą kąpiel kończyć oblaniem zimną wodą. Coraz dłu-żej i coraz chłodniejszą wodą. Po pewnym czasie nasza odporność wzrośnie w dużym stopniu.

Poprzednie rozdziały
Następne rozdziały


Powrót do spisu treści

Powrót do spisu treści

Powrót na stronę główną
sieciowej biblioteki alternatywnej